Dzisiaj składamy życzenia urodzinowe naszej noblistce Olga Tokarczuk

I polecamy jedną z jej pierwszych książek

Ostatnie historie/ Olga Tokarczuk, Wydawnictwo Literackie

Babcia, matka, wnuczka. Paraskewia, Ida, Maja. Trzy silne kobiety, którym przyszło niespodzianie zmierzyć się ze śmiercią. Nie ma między nimi miłości, a wręcz bardzo trudne relacje. Ich drogi rozeszły się już dawno temu. Każda ma swoje problemy, swoje życie, swój świat. Paraskewia, matka Idy, wraz ze swoim mężem mieszka w małej wiosce, wysoko w górach, zimą są całkowicie odcięci od świata. I nagle przychodzi śmierć… Ida, znerwicowana i pełna lęków, ma wypadek i trafia do domu staruszków, którzy prowadzą hospicjum dla zwierząt. Maja, córka Idy, mieszka z synem na tropikalnej wyspie, gdzie również przyszło zetknąć się jej ze śmiercią sztukmistrza.

Trzy różne historie, pozornie inne, ale poruszające ten sam temat. Każda z bohaterek postrzega śmierć w inny sposób. Każda musi zmierzyć się z tym doświadczeniem samotnie.

Książka zmusza do refleksji, do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia nad tym, co jest dla nas istotne i wartościowe. Olga Tokarczuk bardzo delikatnie podjęła temat przemijania, pożegnań i upływu czasu. Pięknie napisała: „…dojście do końca jest zebraniem wszystkiego w garść, ujęciem w jedną małą kolekcję chwil życia”.

Mimo iż książka napawa smutkiem i momentami jest przygnębiająca, to jednak bardzo zachęcam do jej przeczytania. To ten typ książki, którą zaczyna się czytać i… czyta się na jednym wdechu do końca. Historie są intrygujące. Chce się wiedzieć, jak się skończą. Czytając, zaczynamy spoglądać na swoje życie całkowicie pod innym kątem.

„Gdyby można odmłodzić człowieka, jak drzewo. Ściąć z niego złe wspomnienia, zeskrobać cały ból, wszelkie rozczarowania, jak martwą tkankę; poobcinać błędy, głupie decyzje, pomyłki, prześwietlić myśli”.

Gdyby można…

Bardzo polecam
J.M.

Komentarze


Archiwum postów

Pokaż więcej
Copyright © Szesnastka