Czy wiecie, że nasz Tytus de ZOO ma już 58 lat? Nie wygląda na tyle, prawda? Ciągle podskakuje, figluje, dokazuje. Nie przystoi trochę na ten wiek. Dlatego podczas tych wakacji, podobnie jak Romek i A'Tomek, będziemy starali się go uczłowieczyć – umuzykalnić, uplastycznić, po prostu CZEGOŚ LUDZKIEGO nauczyć ;) Im nie bardzo wyszło, może nam się uda…
No to do dzieła!


Żebyśmy mogli szybko i sprawnie przemieszczać się przez kolejne wakacyjne wędrówki i przygody, już w pierwszy dzień zbudowaliśmy Bibliolot. Myślimy, że prof. T'Alent mógłby nam pogratulować. Nie wiemy tylko, czy wszyscy się w nim zmieścimy… 

 
Artystyczny nieład...
Ale oto jest! Bibliolot Tytusa de ZOO :)
Mała ciekawostka…
W pierwszej wersji przygód stworzonych przez Papcia Chmiela, Tytus był małpką doświadczalną, którą na pokładzie rakiety odnaleźli Romek i A'Tomek. Chłopcy szybko stworzyli z małpką, wyjątkowo inteligentną i na dodatek mówiącą ludzkim głosem, zgrane trio.
Druga wersja mówi nam, że Tytus nie został znaleziony, ale przypadkiem narysowany przez Papcia Chmiela z plamy atramentu. W tej wersji nasz mądry szympans był HARCERZEM! Podobnie jak Romek i A'Tomek.
źródło: pl.wikipedia.org


 Do dalszej zabawy zapraszamy już we wtorek!

Komentarze


Archiwum postów

Pokaż więcej
Copyright © Szesnastka