Denis Thériault ➟ ZADZIWIAJĄCA HISTORIA SAMOTNEGO LISTONOSZA

Bernadeta czytała i poleca...

Zadziwiająca historia samotnego listonosza/ Denis Thériault, Wydawnictwo Świat Książki 2016

 

To ciekawa, refleksyjna historia samotnego, nieśmiałego listonosza Bilodo, mieszkającego w Montrealu. Bohater wiedzie samotne życie, stroni od spotkań towarzyskich, woli siedzieć w domu z dala od zgiełku i świateł miasta. Codziennie rano pokonuje tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt pięć schodów (policzył je dokładnie), doręczając listy i przesyłki ludziom mieszkającym w budynkach trzy- lub czteropiętrowych... 

 

Bilodo skrywa pewien sekret. Poznaje życie innych ludzi... otwiera i czyta ich listy. Pewnego dnia pojawia się w jego życiu Segolene. Żywo interesuje się jej flirtem z Gastonem Grandpre, emerytowanym nauczycielem literatury. Segolene jest młodą nauczycielką z Gwadelupy.

Uczucia tych dwoje wyrażane są w postaci haiku, klasycznego krótkiego wiersza japońskiego.

Wymiana ich miłosnych listów wielce dziwi i zastanawia listonosza.

Listy Gwadelupki nie zawierały niczego innego. Zawsze jedna kartka, na której napisany był jeden wiersz. Mało, ale hojnie, bo te wiersze dostarczały człowiekowi tyle strawy co cała powieść, na długo zapadały w duszę, nie przestawały w niej wibrować.

 

Bilodo zachwycony był magią kaligrafii Segolene. „Posługiwała się ona pismem delikatniejszym, bardziej wykwintnym niż wszystko, co Bilodo miał szczęście do tej pory podziwiać. Było to pismo "bogate i pełne fantazji...”.

 

Grandpre ginie w wypadku na oczach Bilodo. Listonosz od dawna zakochany w Segolene, prowadzi dalej miłosną korespondencję, podszywając się pod nauczyciela. Postanawia wynająć też jego mieszkanie. W imieniu nauczyciela pisze i wysyła dziewczynie listy. Haiku staje się jego wielka pasją a później obsesją.

 

Jak potoczy się zadziwiająca historia samotnego listonosza? Czy ktoś odkryje jego sekret?

To piękna, oryginalna, niezwykła opowieść, której zakończenie nas niezwykle zaskoczy.

Wirujący jak woda
co spotyka skałę
czas kreśli pętle.

 Jakie pętle kreśli autor, budując ciekawą fabułę książki...?

 

Polecam,

Bernadeta