ZNANI LUBIANI ║ Wiesław Gołas

Na Gol(ł)asa / Agnieszka Gołas-Ners, Świat Książki 2008

Niechętnie opowiada o sobie. Łatwiej było mu mówić o swoim ojcu, o siostrze i matce (…) Jego prawdziwe dzieciństwo trwało dosłownie kilka lat: od narodzin w 1930 roku do wybuchu wojny. Wojna dzieciństwo (…) przerwała, rozbijając jego ukochaną, rozśpiewaną rodzinkę: zabrała mu ojca, podziwianego przez niego żołnierza…

Mama mi mówiła, że po pierwszym „klapie”, jaki daje się noworodkowi, nie zapłakałem, ale roześmiałem się głośno.

Uczyłem się w Kielcach (…) Od razu okazało się, że szkoła nie jest dla mnie. Pierwszego dnia lekcji po godzinie sam wróciłem do domu.

Prymusem nie byłem. Piątkę miałem z gimnastyki. Dobre stopnie dostawałem też z polskiego, ponieważ lubiłem deklamować wiersze, czytałem na głos fragmenty literatury pięknej i brałem udział we wszystkich akademiach.

Jako członek Szarych Szeregów w czasie okupacji chodziłem też na zajęcia prowadzone przez naszych zwierzchników z AK. Z notatkami z takich lekcji (…) złapali mnie kiedyś Niemcy i wylądowałem w więzieniu. Nie za te notatki oczywiście, ale za kradzież broni.

W co się bawiłeś z kolegami?

W Indian na pobliskim cmentarzu prawosławnym (…) Nie byłem grzecznym dzieckiem, choć mogłem się takim wydawać. Chudziutki byłem, niebieskie oczka, jaśniutkie, prawie białe włoski.

Rodzice prowadzili dom otwarty. Taka Gołasowska sielanka. Nazywaliśmy się „czwórką hultajską: tata, mama, moja siostra Basia i ja, zawsze weseli, żartujący, zawadiaccy. Ojciec potrafił śpiewać, grał na gitarze, harmonii, banjo i skrzypcach. 

Książka została napisana przez córkę Wiesława Gołasa – Agnieszkę Gołas-Ners. Pełna jest zabawnych anegdot, ale i smutnych scen z życia w czasie okupacji.

Gołas relacjonuje swoje życie, opowiada o znajomych, nam również przecież znanych z TV czy teatru. Książka  zawiera krótkie wywiady z jego współpracownikami, przyjaciółmi bądź bliskimi. Tym samym spoglądamy na niego oczami innych.

W książce zamieszczono mnóstwo czarno-białych zdjęć, które ogląda się z wielkim sentymentem.

Tata ma w sobie jakiś przymus zabawiania i siebie, i wszystkich dookoła. Nie znosi ciszy, monotonii.

Wiesław Gołas odszedł od nas w 2021 roku, w wieku 90. lat.

Polecamy książkę Agnieszki Gołas-Ners

Komentarze


Archiwum postów

Pokaż więcej
Copyright © Szesnastka