549. rocznica urodzin Mikołaja Kopernika

Mikołaj Kopernik/ Błażej Kusztelski, Bogusław Orliński, Media Rodzina 2010 (seria: Nazywam się..)
Literatura popularnonaukowa dla dzieci

A jednak się kręci…

Nazywam się Mikołaj Kopernik. Urodziłem się w pięknym Toruniu i żyłem w epoce wielkich odkryć. Kolumb dotarł do Ameryki, Magellan opłynął Ziemię, potwierdzając, że jest okrągła, a mnie udało się odkryć… Układ Słoneczny. W jego centrum znajduje się Słońce, wokół którego obraca się kula ziemska i inne planety.

Jeden z badaczy ustalił, że nazwisko Kopernik ma związek… ze wsią Koperniki. Wieś ta leży na Śląsku, niedaleko Nysy. Mój tato umiał handlować i wkrótce dołączył do grona bogatych kupców toruńskich. W wieku 40. lat ożenił się i miał czworo dzieci, a ja byłem najmłodszy.

Przyszedłem na świat 19 lutego 1473 roku.

Muszę się pochwalić, że oprócz łaciny, arytmetyki, geometrii czy muzyki uczyłem się także astronomii. I byłem pilny, bo mama często powtarzała:

- Kto nie ma majątku, a chce do czegoś dojść, musi być człowiekiem wykształconym.

Po śmierci ojca rodziną Koperników zaopiekował się brat mamy, biskup warmiński.

 I tak oto dzięki niemu […] wyruszyliśmy w 1491 roku do stolicy Królestwa, aby na Akademii Krakowskiej studiować nauki wyzwolone, czyli przedmioty dające ogólną wiedzę i tytuł magistra.

Ten sam wuj ściągnął młodego Mikołaja z Krakowa do Fromborka, nie pozwalając mu nawet skończyć studiów. Chciał, aby ten zajął miejsce jednego ze zmarłych kanoników.

 Aby zostać kanonikiem, musiałem oczywiście przyjąć najniższe święcenia duchowne. […] Ponadto – chociaż nie byłem księdzem – musiałem pozostać w stanie bezżennym. Tym nie bardzo się przejąłem, bo zawsze uważałem siebie za samotnika.

Zanim ostatecznie przyjęto mnie do grona kanoników, wuj – znów na swój koszt – wysłał mnie na studia do Włoch, do Bolonii.

Po powrocie udał się do Padwy, aby studiować medycynę.

 Najpierw kurowałem wuja biskupa, a potem jego następców.

[…] obserwowałem niebo ze swego… ogródka.

O tym, jak wygląda wszechświat, napisałem około 1512 roku, kiedy miałem 39.lat.

Swoje dzieło De revolutionibus napisał dopiero w wieku 68. lat.

 > A w środku wszystkich planet ma swą siedzibę Słońce. Nie bez słuszności nazywają je niektórzy latarnią światła <

Niestety, usunięto moją przedmowę, a w to miejsce wydrukowano inną… A napisano w niej, że nikt nie powinien mnie potępiać za głoszenie tak skandalicznego poglądu, iż Ziemia się porusza, ponieważ jako autor przyznaję, że to wcale nie musi być prawdą. Bo żaden astronom bez Bożego objawienia nie może czegoś takiego głosić.

Kiedy się o tym dowiedziałem, gniew straszliwy mnie ogarnął… Nawet nie pamiętam, kiedy straciłem przytomność… Niczego już nie słyszałem, nie potrafiłem słowa wypowiedzieć. Ledwo co mogłem się poruszyć. Przeczuwałem, że to udar.

Odszedłem ku gwiazdom w dzień Bożego Ciała, 24 maja 1543 roku.


Ciało Kopernika złożono w katedrze fromborskiej pod posadzką.

 

Komentarze


Archiwum postów

Pokaż więcej
Copyright © Szesnastka