Katarzyna Wasilkowska, Jagodowy dziadek

 Bernadeta poleca...
Jagodowy dziadek/ Katarzyna Wasilkowska, Wydawnictwo Literatura 2021
Wiek: 4+
 
Choć wakacje powoli się kończą, przesyłam jeszcze kilka słów w cudownym wakacyjnym klimacie.
 
Łucja często spędza lato u dziadka, wraz z rodzicami i bratem Filipem.
Przeprowadzka i spakowanie całego „starego domu” sprawia, że tym razem wyjeżdża do dziadka sam. Choć tęskni za rodzicami i bratem przeżywa miłe chwile i jest szczęśliwa.
„Jagodowy dziadek” to ciepła, klimatyczna książka. Jest przepełniona ciszą, spokojem, można powiedzieć „zwolnionym tempem”. 
 
Nie czytamy o niezwykłych przygodach bohaterów, lecz znajdujemy za to radość i ich wzruszenie. Są chwile „normalne” – kubek koziego mleka, wspólne śniadanie, szukanie jagód, spacery, zmywanie naczyń, poszarpane nie zawsze uczesane włosy Łucji… Ale przecież to czas spędzany u dziadka… Jest wyjątkowy, inny. Jest przyjemnie, i choć pokój pachnie staro jest miło jak zawsze. Dom, łóżko skrzypi, ale cóż to za przyjemny znajomy dźwięk. Gra dziadka na harmonijce przeplata się ze śpiewem słowika i szumem traw.
 

Jagodowy dziadek zaprasza nas i Łucję na jagody. Czasem zdarza się, że owoce ledwie zakrywają dno garnuszka, lub wysypują się z wiaderka, no cóż najważniejsza jest wyprawa do lasu. To cenny czas i niezwykłe doświadczenia.
Przypadkowa wizyta dziadka i Łucji u sąsiadów skrywa niespodziankę. Jaką? Jesteście ciekawi? Zachęcam, przeczytajcie o tym sami.
 
Łucja ceni sobie chwile spędzone z dziadkiem, jego cierpliwość oraz okazywane serce. Jest dumna, że uprawia jogę, świetnie radzi sobie sam w drewnianym domu.
Piękne opisy przyrody, lasu, jeziora, w którym odbija się niebo i wtedy widać dwa księżyce, nadają książce swoistego charakteru.
 
 
Książka ujęła mnie lekkością treści i formy, prostymi o pogodnych barwach ilustracjami autorstwa Małgorzaty Flis. Znajdziemy w niej wzruszenie, radość oraz prawdę. 
 
Polecam z wakacyjnymi wspomnieniami
Bernadeta
 

 

Komentarze


Archiwum postów

Pokaż więcej
Copyright © Szesnastka